Do jazdy na rowerze nie trzeba nikogo przekonywać. W Europie w 2012 roku na 28 krajów Unii Europejskiej aż w 26 sprzedano więcej rowerów niż samochodów.
Według danych podanych przez producentów, sprzedaż rowerów przekroczyła sprzedaż aut aż w 26 krajach członkowskich. Z czym należy wiązać ten stan rzeczy? Przede wszystkim z kryzysem gospodarczym. Ponadto rowerowa gorączka wykroczyła poza obszar północnej Europy.
Dobrym przykładem są Włochy – w roku 2012 sprzedano 1,4 mln samochodów i 1,6 mln rowerów. Warto zaznaczyć, że rok 2011 był wręcz tragiczny dla włoskiego rynku motoryzacji – sprzedaż aut spadła do poziomu z roku 1964.
Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja w Hiszpanii. Madryt całkiem niedawno przedstawił plan „zielonej obwodnicy”, czyli 10-kilometrowej pętli ścieżek rowerowych dookoła miasta. Ale to nie koniec rowerowego podoboju Starego Kontynentu. W Londynie od 2001 roku do 2011 roku liczba kursów rowerowych wzrosła aż o 66 proc. Niestety stolica Wielkiej Brytanii nie należy do najbezpieczniejszych miejsc – w ciągu dwóch tygodni listopada zginęło sześciu cyklistów.
Na koniec, dla wszystkich fanów czterech kółek, możemy dodać, że jedynymi państwa Unii Europejskiej, w których sprzedano więcej aut niż rowerów są Belgia i Luksemburg.