Zadaniem poduszek powietrznych jest chronienie kierowcy oraz pasażerów przed skutkami wypadku czy kolizji. Niestety, aż w 27 mln samochodów na cały świecie zamontowane były wadliwe poduszki, które stanowiły niebezpieczeństwo dla osób podróżujących autem. Producentem wadliwych produktów jest japońska firma Takata, o dostarczenie dokumentacji firmę wezwał nadzór bezpieczeństwa transportu USA.
Sprawa jest o tyle poważna, że prawdopodobnie przez nieprawidłowe funkcjonowanie poduszek do tej pory zginęły cztery osoby, a bardzo wiele zostało rannych. Pewnie zastanawiacie się co jest nie tak z tymi poduszkami. Otóż w produktach występowała awaria inflatorów, jest to mechanizm odpowiedzialny za ich napełnianie, w przypadku tej wady występuje spore zagrożenie wybuchu poduszki podczas jazdy.
Japoński producent z wadą inflatorów zmaga się już od dłuższego czasu – w 2008 roku w USA do serwisów zostało wezwanych aż 10 milionów aut oraz 17 milionów aut z pozostałych części świata. Ponadto, ostatnie 18 miesięcy dla japońskiego producenta też nie było zbyt szczęśliwe – dalsze problemy z awaryjną częścią.
W związku z powyższymi usterkami nadzór bezpieczeństwa transportu USA wezwał japońskiego producenta do udostępnienia dokumentacji i udzielenia wyjaśnień. Takata ma czas do 1 grudnia, jak zapewnia rzecznik koncernu Alby Berman firma współpracuje z NHTSA. Dodajmy, że odbiorcami produkowanych przez Takatę poduszek powietrznych są m.in. BMW, Ford, Chrysler, Honda.
Dodajmy tylko, że koncern Takata to prawdziwy gigant produkujący części do samochodów. Firma została założona w 1933 roku w Shiga w Japonii przez Takezo Takadę. Obecnie koncern posiada fabryki na czterech kontynentach, w których pracuje 35 tys. osób. Japońska marka produkuje nie tylko poduszki powietrzne, ale także kierownice, pasy bezpieczeństwa.