W Polsce niezwykle popularne są aplikacje antyradarowe, pozwalające uniknąć mandatu oraz kontroli policji. Do tego grona, oprócz bardzo popularnego już Yanosika, dołączył teraz Rysiek, który, jak głosi hasło reklamowe – widzi misie. Największą zaletą Ryśka jest fakt, że jest bezpłatny.
Producent nawigacji właśnie udostępnił aplikację w Google Play oraz App Store. Już wkrótce będą mogli z nią podróżować także użytkownicy urządzeń z systemem Windows Phone.
Rysiek od innych aplikacji różni się tym, że one w większości wykorzystują zgłoszenia użytkowników, Rysiek natomiast czerpie wiedzę z wielu źródeł: nie tylko od zgłoszeń kierowców podróżujących z aplikacją, ale także z nasłuchów tradycyjnego CB radia, z monitoringu radia i internetu oraz ze zgłoszeń użytkowników nawigacji NaviExpert – a tych jest ponad 200 tys. miesięcznie. Informacje pozyskiwane z zewnętrznych źródeł są dodatkowo weryfikowane zanim trafią do systemu. Wszystko to tworzy unikalną technologię Community CB, wykorzystywaną także w nawigacji NaviExpert.
Aplikacja ma także ostrzegać kierowców m.in. przed fotoradarami, kontrolami drogowymi, wypadkami czy niebezpiecznymi miejscami i pozwala im zgłaszać nowe ostrzeżenia, Rysiek kryje w sobie też elementy grywalizacji. Użytkownicy aplikacji podróżując z włączonym ostrzegaczem i zgłaszając zdarzenia na drodze rywalizują ze sobą w rankingu najaktywniejszych kierowców, który mogą na bieżąco śledzić w aplikacji.