Polska od połowy września dołączyła do krajów europejskich, oferujących unijne dopłaty do zakupu nowych samochodów. Na razie oferta jest bardzo uboga i ograniczona, a skorzystać z niej mogą tylko przedsiębiorcy. Należy jednak przyznać, że to i tak duży przełom.
Ofertę dla firm, zainteresowanych zakupem z dopłatą opracowały wspólnie Toyota i Deutsche Bank. Deutsch Bank pozyskał ze środków unijnych aż 40 milionów euro na całe przedsięwzięcie, jednak nie mógł znaleźć partnera. To, by starać się o dotacje, planowało kilka banków, jednak nikt nie wystąpił wcześniej z tym na serio. dało się Deutsche Bankowi, który w ramach umowy z niemieckim bankiem KfW pozyskał linię kredytową w wysokości 40 milionów euro z grantem przeznaczonym m.in. na redukcję emisji dwutlenku węgla.
Następnym krokiem było poszukanie partnera. Wybór padł na Toyotę i Lexusa, które mają mocne pozycję na rynku sprzedaży samochodów firmowych. Dodatkowo auta te wyprzedzają konkurencję, jeśli chodzi o pracę nad modelami z silnikami hybrydowymi, które znacznie przyczyniają się do zmniejszenia emisji CO2 w powietrzu, co jest jednym z celów projektu.
Najpierw planowano objęciem projektem tylko pojazdy z silnikami hybrydowymi, jednak udało się rozszerzyć ofertę. Nie każda firma chce mieć taki samochód, a sama wymiana floty ze starszej na nowszą może oznaczać redukcję dwutlenku węgla.
Oferta Deutsche Banku i Toyoty jest skierowana tylko do małych i średnich przedsiębiorstw. W związku z unijnymi wymogami nabywca auta musi udokumentować sprzedaż lub złomowanie poprzedniego pojazdu (ma na to sześć miesięcy). Drugi warunek, jaki należy spełnić, to wspomniana redukcja emisji dwutlenku węgla – nowe auto powinno wydzielać go o 20 proc. mniej.
Całe formalności zostały ułatwione i nie zajmują więcej niż tydzień. Przedsiębiorca może zyskać dotację o wysokości nawet kilkunastu tysięcy złotych. Oprocentowanie bezprowizyjnego kredytu w zależności od rocznych obrotów firmy wynosi 4,9 lub 6,99 proc. Dodatkowo Klient otrzymuje 9 proc. bezzwrotnego grantu w gotówce lub z przeznaczeniem na spłatę kredytu.
Wiele rządów europejskich prowadzi takie kampanie na szerszą skalę, zainteresowani liczą więc, że do akcji dołączy także i polski rząd. Na razie oferta Toyoty i Deutsche Bank jest jedyną taką na rynku. W ostatnich latach programy zachęcające do kupowania nowych aut i złomowania starych wprowadzono w 17 europejskich krajach. Dopłaty mają różną wysokość i wynoszą od kilkuset do kilku tysięcy. euro. W Polsce, ze względu na wiek większości użytkowanych samochodów, taki program jest szczególnie potrzebny.