Zastanawialiście się kiedyś, ile osób jeździ naprawdę przepisowo? Czy używamy telefonów za kierownicą? Czy zapinamy pasy? Czy często przekraczamy prędkość i stosujemy się do przepisów? O tym, jak zachowują się polscy kierowcy, przekonać nas mają największe od sześciu lat badania.
Badania zleciła Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, natomiast przeprowadzaniem ich zajmie się Inspekcja Ruchu Drogowego wraz z firmą Heller Consult. Podstawowym aspektem będzie pomiar prędkości wszystkich pojazdów w ruchu, obejmie on zarówno ciężarówki, pojazdy osobowe, jak i motocykle, rowery oraz pojazdy nietypowe.
Następnie inspektorzy sprawdzą poziom bezpieczeństwa jazdy i jej komfortu. Przyjrzą się, czy zapinamy pasy, a jeśli tak, to czy robimy to właściwie. Sprawdzą także sposób montowania fotelików oraz fakt, czy motocykliści i rowerzyści używają odpowiednich kasków.
– To pierwszy tak duży monitoring w Polsce. Dzięki niemu będziemy mogli dowiedzieć się, jakie są rzeczywiste zachowania uczestników ruchu drogowego, i zaplanować politykę prewencyjną oraz programy mające zmienić niekorzystne zjawiska – mówi Maria Dąbrowska-Loranc z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Drogowego.
Badania będą prowadzone przez prawie dwa miesiące, we wszystkich województwach i obejmują różne obszary, zarówno teren zabudowany ( w tym duże miasta), jak i obszary wiejskie lub leśne. Lokalizacje punktów pomiarowych nie będą oznakowane, dzięki czemu nie będzie miało to wpływu na zachowanie kierowców. Dodatkowo na drogi wyruszą zespoły obserwatorów, którzy będą oceniać zachowania kierowców i pasażerów, zbierając dane dotyczące ich płci i wieku. Będzie ich można spotkać m.in. na skrzyżowaniach i rondach.
To pierwsza sesja badania, gdyż dla potwierdzenia danych, kolejne ruszą w kwietniu oraz na przyszłoroczną jesień. Badacze mają nadzieję, że dzięki temu uda się ustalić pewną średnią zachowań polskich kierowców i opracować kampanie, mające na celu rugowanie z naszych zachowań złych nawyków. Podobne badania prowadzono w latach 2002-2008, jednak nie miały one aż takiej skali, a poza tym – nie pozwoliły uchwycić sposobu korzystania z komórek podczas jazdy przez kierowców. To pierwsze takie badania, które pozwolą ocenić, czy Polacy rozmawiają dużo za kółkiem, a czy jeśli to robią, to zgodnie z przepisami. Pierwsze wyniki badań poznamy w listopadzie. Na podsumowanie całej kampanii będziemy musieli czekać cały rok.
Czekam z niecierpliwością na wyniki 🙂
A prowadzono takie badania już gdzieś w innym kraju na pełną skalę? Jeśli tak to jakie były rezultaty?
na pewno prowadzono w Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Wyniki były takie, że sporo osób łamie prawo 😉