Ubezpieczenie OC w Polsce jest obowiązkowe, ale wielu kierowców nie przestrzega prawa i nie wykupuje polisy. Kary za jego brak mogą być bardzo dotkliwe i w dodatku UFG jest coraz skuteczniejsze w łapaniu kierowców bez ważnego OC – dzięki wykorzystaniu bazy już wiadomo, że rok 2014 będzie rekordowy pod względem przyznanych kar.
Polisa OC jest obowiązkowym świadczeniem, które zobowiązany jest wykupić każdy posiadacz pojazdu. Ubezpieczenie zawierane jest na okres 12 miesięcy i chroni portfel kierowcy przed szkodami wyrządzonymi osobom trzecim. Wysokość składki polisy zależy od wielu czynników m.in.: wieku pojazdu, miejsca zarejestrowania samochodu, doświadczenia kierowcy, lat bezszkodowej jazdy.
Roczny wydatek na polisę może być naprawdę niski w przypadku, gdy kierowca zostanie ukarany za jej brak – w tym roku maksymalna kara to 3,36 tys. zł (wysokość kwoty uzależniona jest od ilości dni, podczas których posiadacz pojazdu poruszał się bez ważnej polisy). Jednak i ta kwota może wydać się wręcz śmieszna, gdy kierowca bez OC spowoduje wypadek – konsekwencje mogą być naprawdę poważne, a kwota może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych.
W błędzie są kierowcy, którzy myślą, że są sprytniejsi i że mandat może być im przyznany tylko w przypadku, gdy zostaną złapani przez policję. Nic bardziej mylnego – wykrywać kierowców bez OC może również UFG, które za pomocą swojej bazy tylko w trzech pierwszych kwartałach 2014 roku wykryło aż 10,3 tys. posiadaczy pojazdów bez ważnego OC. Z pewnością można tutaj mówić o rekordzie, gdyż jest to dwukrotnie więcej kierowców niż w analogicznym okresie w 2013 roku.
Kto najczęściej nie kupuje polis OC? Według dostępnych danych obowiązkowego ubezpieczenia nie wykupują mężczyźni do 25. roku życia. Znacznie poważniej prawo traktują kobiety, których tylko 16 proc. nie kupuje polisy OC. Posiadacze aut z województwa: lubelskiego, zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego, znacznie częściej nie ubezpieczają samochodów niż kierowcy innych województw. Według UFG w Polsce najprawdopodobniej bez ważnego obowiązkowego świadczenia porusza się około 250 tys. aut.