Nowy rok przyniesie zmiany w przepisach. Niektóre z nich będą korzystne, inne mniej. Warto się dowiedzieć, czego można się spodziewać po 2014 roku w motoryzacji i na drogach. Szczególnie z dodatkowych ulg warto skorzystać, bo ich działanie raczej jest krótkotrwałe.
Tańsze kupno samochodu
W 2014 roku powraca możliwość kupna samochodu osobowego dla firmy i odliczenia od niego całej kwoty VAT. Należy pamiętać, że zasada ta będzie obowiązywać dopóki parlament nie wprowadzi nowych przepisów, regulujących to zagadnienie. Przepisy mające wejść w życie po upływie tego czasu będą uprawniały do odpisu stu procent VAT-u w przypadku samochodów wykorzystywanych wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej lub 50 proc. podatku, jeśli auto używane jest również do celów prywatnych. Należy także pamiętać, że nie każde auto osobowe podlega odpisom. Nowe wymogi opisują minimalną wysokość otworu załadunkowego oraz odpowiednią proporcję długości przestrzeni ładunkowej do rozstawu osi.
Bezpieczniejsze kupno samochodu używanego
Kolejną zmianą jest fakt, że od połowy 2014 roku planowany jest bezpłatny dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dzięki temu będzie można sprawdzić, czy sprzedający nie kłamie na temat stanu pojazdu i jego przeszłości. Część dostęp do większej ilości informacji będzie dodawany w przyszłości i do 2016 roku Polacy mają zyskać dostęp do podstawowych danych na temat samochodu takich jak: liczba byłych właścicieli, dane techniczne, lista badań technicznych, zgłoszenia szkód do ubezpieczycieli, przebieg, a ponadto będzie można sprawdzić, czy pojazd nie został wycofany z użytku lub nie jest kradziony.
Ograniczenie praw straży miejskiej w 2014?
Parlament chce także odebrać część uprawnień straży miejskiej – między innymi do pomiaru prędkości oraz rejestracji innych wykroczeń drogowych. Ograniczenia takiego domaga się część mieszkańców miast. Istnieje także szansa, że powolne zmniejszanie uprawnień straży miejskiej doprowadzi do likwidacji tej formacji, czego chce coraz więcej obywateli. W kilku miastach odbyły się nawet w tej sprawie referenda, a może rok 2014 przyniesie dalsze zmiany?
Koniec z dorabianiem na fotoradarach?
W 2014 roku wszystkie fotoradary, także te samorządowe, mają trafić pod zarząd Inspekcji Transportu Drogowego, co ma ukrócić nadmiar mandatów z tego źródła. Powstała także propozycja, by nie przyznawać punktów karnych za mandat z tytułu zdjęcia z fotoradaru. Na pewno ucieszy to część kierowców. Mandat za zdjęcie z fotoradaru ma płacić właściciel pojazdu, a nie kierowca.
Wyższe mandaty
Mniej radosna jest propozycja zwiększenia wysokości mandatów i uzależnienie jej od średniego wynagrodzenia – jeśli kierowca przekroczy prędkość do 11 km/h kara wyniesie 1,5 proc. średniej płacy, czyli obecnie ok. 50 zł. Za jazdę szybszą o ponad 50 km/h od dozwolonej portfel uszczupli się o 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 750 zł. Co istotne – jeśli przekroczenie będzie miało miejsce w terenie zabudowanym, to kwota mandatu ulegnie podwojeniu.
Zmiany na egzaminach
Zmiany nie ominą także kandydatów na kierowców. Sejmowa komisja pracuje właśnie na wymogiem ujednolicenia systemów w WORD-ach. Wprowadza on przede wszystkim obowiązek wyboru jednolitego dla wszystkich ośrodków przeprowadzających egzaminy na prawo jazdy systemu teleinformatycznego. Dzięki temu ministerstwo ma kontrolować bazę pytań, którą ułoży państwowa komisja. Ważną zmianą będą też jednolite pytania w całym kraju, gdyż aktualnie obowiązują dwie bazy.