Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) ma nowego, starego szefa – na drugą kadencję został wybrany Jean Todt.
Jean Todt, po wycofaniu się Brytyjczyka Davida Warda, był jedynym knadydatem na stanowisko prezydenta Federacji. Wybory miały miejsce w Paryżu podczas corocznego zgromadzenia FIA.
Prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej to 67-letni Francuz, który na pierwszą kadencję został wybrany w 2009 roku – zastąpił Maxa Mosleya (od 1993 roku prezydent FIA). Początki kariery Francuza wiążą się z Mini Cooper S, następnie współpracował z Peugeotem, gdzie odpowiedzialny był za rajdy. W Peugeot Talbot Sport jeździł do zakończenia kariery w 1981 roku. Warto zaznaczyć, że Todt w młodości był pilotem i w 1973 roku wygrał Rajd Polski.
Od 1984 roku stanął na czele Peugeota, podczas jego rządów koncern wywalczył m.in. tytuł mistrza w Rajdowych Mistrzostwach Świata, 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Od 1993 roku był szefem zespołu Ferrari, który znajdował się, co tu dużo mówić, w potężnym kryzysie. Dzięki jego strategii zespół sięgnął aż po 5 mistrzowskich tytułów pod rząd – sezony 2000-2004. W zespole Ferrari Todt pozostał aż do 2009 roku, chociaż w 2007 roku został zastąpiony przez Stefano Domenicaliego.